wtorek, 26 czerwca 2018

Kto z kim? Czyli jak dobrać ryby do akwarium.

Zacznijmy od początku: kupiłeś wymarzone akwarium, stoi w wymarzonym miejscu, szukasz wymarzonych rybek. Kiedy pani w zoologicznym zapyta, jakie życzysz sobie rybki odpowiesz jasno: Kolorowe.
Pewnie, nie chcemy przecież patrzeć przez szybkę na jakieś pokraczne śledzie, takie co w lodówce stoją po przecenie z biedry. Pani wzrusza ramionami i wrzuca po kolei: trochę czerwonych, trochę niebieskich, ze dwie zielone i jedna taka srebrna bo Grażka chciała.
https://www.youtube.com/watch?v=pOfxCfQ6Hek


Przychodzisz zadowolony do domu, wrzucasz to wszystko do szkła, no cóż.. nie wygląda jak z magazynu, ale przecież nic w prawdziwym życiu nie wygląda jak z magazynu, więc nie ma co się przejmować. Prawda?

Tylko, że parę dni później czerwone pozdychały (o złej aklimatyzacji i jak przebiega poprawna napiszę niedługo), niebieskie się pochowały i gówno je widać w tych chaszczach z tyłu, zielona zjadła drugą i poluje na resztę. Po pół roku srebrna tak się spasła, że ma już pół metra i ogonem może ci śmiało zamieszać zupę jak usiądziesz z obiadem za blisko. Nienawidzisz teraz pani w zoologicznym, srebrnej flądry i akwarium i Grażki że takie głupie pomysły ma.
I tu pojawia się pytanie co zrobiłeś źle? Nie dowiedziałeś się paru rzeczy oto one:

  1. Cokolwiek pani w zoologu ci nie wciśnie nie przyspieszy to minimalnego czasu dojrzewania zbiornika. W sklepach dostępna jest całą masa kropel, tabletek, czopków i gdziekolwiek je sobie nie wsadzisz nie ominiesz minimalnych 2 tygodni dojrzewania. Czemu? Bo uzdatniacz do wody, jedynie ją uzdatnia, neutralizuje szkodliwe związki, ale nie produkuje mikroflory, tak samo żywe kultury bakterii w kroplach potrzebują czasu na osiedlenie się w zbiorniku, wybudowanie domków i urządzenie ich, posadzenie drzewa, wychowanie syna. Dopiero wtedy możemy wpuścić rybki, inaczej woda nie będzie przygotowana i rybki mogą zostać nieumyślnie zamordowane. Wszelkie witaminy i minerały są dodatkiem i nic nie wskórają. Czyli dwa tygodnie i koniec.
  2. Nie pytaj o kolorowe rybki- wszystkie są kolorowe (może oprócz przezroczystych) Przecież historia akwarystyki zaczęła się tak, że ktoś chciał mieć w domu właśnie kolorowe stworzonko. Trzymamy je ze względów estetycznych, a która akurat tobie przypadnie do gustu, to właśnie rzecz twojego gustu. Najlepiej iść do zoologa i spisać które z dostępnych gatunków najbardziej nam się podobają. Warto sprawdzić też olx, są tam ryby bezpośrednio od hodowców, często dużo taniej. 
  3. Przed kupnem, nawet przed decyzją o kupnie sprawdź po pierwsze jaki jest minimalny litraż akwarium w którym mogą być trzymane. Nie ignoruj go, nawet jeśli ryba bardzo ci się podoba i wydaje ci się że będzie jej dobrze w mniejszym. Nie będzie. Jest przecież parę setek gatunków, z których przynajmniej 1/5 jest dla ciebie idealna. 
  4. Jeśli masz już spis gatunków, które będą miały wystarczająco miejsca w twoim akwarium, sprawdź czy są trudne czy łatwe w hodowli. Jeśli jest wyraźnie napisane, że potrzebują bardzo wydajnej filtracji (dobry filtr zewnętrzny= parę stów) i częstych podmian wody i że są trudne i delikatne, to odpuść. Nadal zostało ci bardzo dużo gatunków do wyboru, które nie będą pływały do góry brzuchem za dwa dni.
  5. Masz teraz listę ryb, które są dostosowane do twojego litraża i nie są dla zaawansowanych super mega akwarystów. Teraz popatrz które z nich podobają ci się najbardziej. Warto popatrzyć w grafice google, i mieć na uwadze, że na większości zdjęć ryby wyglądają gorzej niż w rzeczywistości. Wybierz kilka i sprawdź jakie mają wymagania. Interesuje cię po pierwsze pH, gdGH i temperatura, potem czy to ryba stadna, czy do haremu (samiec i parę samic) czy do pary, czy samotnik, dalej czy można ją trzymać z innymi rybami (jeśli tak to czy mniejsze czy większe czy takie same) czy jest agresywna i nadaje się tylko do akwarium gatunkowego, na końcu czego potrzebuje w akwarium, czy duży prąd czy sporo roślinności czy ciemno, czy jasno. Masz to wszystko? Jedziemy dalej.
  6. Załóżmy, że podoba ci się pielęgniczka ramireza. Przeczytałeś wszystko co naprodukowałam wyżej i wiesz, że jest rybką do hodowli w prach albo haremie, potrzebuje nie za dużego towarzysza, najlepiej mniejszego. Może bystrzyk amandy albo zwinnik blehera? A ile ich? Zależy od akwarium. Według starej szkoły na cm ciała ryby powinien przypadać 1 litr wody (to nie jest metoda idealna, ale jeśli chodzi o małe ryby, sprawdza się dosyć dobrze, o metodzie idealnej obliczania ilości ryb w akwarium dowiesz się wkrótce z kolejnego posta). Czyli jeśli masz akwarium 60 litrowe, możesz łatwo policzyć kalkulatorem akwarystycznym ile masz tam litrów wody. Załóżmy, że 48 litrów. Weźmiesz parę ramirezek, czyli 2*7cm=14, tyle miejsca w akwarium już zająłeś. Łatwo policzysz, że zostały ci 34 litry. Możesz teraz wpakować tam 16 bystrzyków, albo 6 zwinników, albo 8 bystrzyków i 5 przydennych pand. Czemu tak mało?! Bo to małe akwarium, mało przestrzeni i uwierz mi, ciekawiej będzie jeśli ryby będą miały gdzie pływać. W innym wypadku będą się chować po kątach i i tak ich nie zauważysz, nie mówiąc o ich zdrowiu i problemie glonów.
  7. Podoba ci się gatunek, który nie lubi towarzystwa? Nie łącz go z innymi żeby obserwować krwawą ucztę, albo powolne dogorywanie z oberwaną płetwą. Po prostu zrób akwarium gatunkowe, będzie dużo ładniejsze, bo ryby będą ładnie pływać w ławicy. Uwierz mi , proszę, nie stracisz na kolorowych rybkach, wręcz je zyskasz! Ryby stadne w większej ławicy lepiej się wybarwiają (czyli mają ładniejsze kolory, jak z photoshopa) i są śmielsze. 
Jeśli chcesz dowiedzieć się o przykładowych obsadach akwarium 60<120 litra to odwiedzaj mnie częściej. W najbliższym czasie ukaże się post.

Podsumowując, teraz wiesz czym się kierować przy wyborze ryb (minimalna wielkość akwarium, parametry wody, ryba stadna czy nie, warunki w akwa) i jak mniej więcej obliczyć ile ryb zmieści ci się w wodzie. Do dzieła! Szukaj gatunków, sprawdzaj informacje i w razie pytań zapraszam do komentowania, chętnie odpowiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz